Udostępnij ten artykuł
Patrząc na kalendarz papieskich celebracji, można zauważyć, że pojawiają się tam nie tylko uroczyste msze, lecz także – i to często – nieszpory. Nie tylko na rozpoczęcie roku liturgicznego, zakończenie roku kalendarzowego czy Nawrócenie św. Pawła, jak to było za poprzedniego papieża.
Benedykt XVI najwyraźniej ceni wspólnotowo sprawowaną Liturgię Godzin, i dużą wagę przykłada do jej celebracji. Nieszpory na Monte Cassino, nieszpory były też w Ameryce i we Francji, i – w rycie wschodnim – w Ziemi Świętej. Ale też i "zwykłe" nieszpory sprawowane wraz z patriarchą Bartłomiejem w Kaplicy Sykstyńskiej.
Myślę, że papież nam w ten sposób mówi, jak istotna, jak ważna i jak piękna jest ta modlitwa Kościoła.