Ecce
Po naszemu: "Oto". W wigilii I Niedzieli Adwentu namolnie wyskakujące na początku wielu fragmentów. Nawet zagwozdka z zeszłego tygodnia tak się właśnie zaczyna - ecce. Da się wyczuć ten retoryczno-egzystencjalny ciężar: oto...
Po naszemu: “Oto”. W wigilii I Niedzieli Adwentu namolnie wyskakujące na początku wielu fragmentów. Nawet zagwozdka z zeszłego tygodnia tak się właśnie zaczyna – ecce. Da się wyczuć ten retoryczno-egzystencjalny ciężar: oto… Dobry początek bajki albo mitu, albo sagi rodzinnej, albo powieści heroic fantasy, albo (tu każdy z czytaczy może sobie uzupełnić wedle własnego natchnienia).
Więc zapowiada się baśniowo, czemu sprzyja i pora roku (nie ma to jak mgliste jesienne wieczory, których długość zdaje się dążyć do nieskończoności, przywodzące na myśl zew dalekiej Północy… tu przydałaby się zapewne również jakaś zorza polarna, ale obawiamy się, że muszą nam wystarczyć światełka choinkowe tudzieź łuny nad galeriami handlowymi), i tęskne melodie antyfon. Sprzyjają. Temu baśniowemu, co to nim jest na początku akapitu.
Bez obaw, nie uśpimy modlących się oficjum wigilii – za dużo adrenaliny będzie we krwi, szczególnie, że wigilia za tydzień (no dobrze, trochę więcej niż tydzień) a dziś okazało się, że poza mgłami Aspiciens i zorzą polarną Misus(a) jest jeszcze terra incognita Ecce. Bardzo incognita, zapowiada się gorączkowy program badawczo-zapoznawczy. Mamy cichą nadzieję, że Diakon podrzuci nam nagranie i poćwiczymy w domu a przynajmniej posłuchamy. Przy okazji – padamy do wielebnych stóp w podzięce za nagranie antyfon!
Tak więc część niedzielno-adwentowa zeszła nam na invitatorium i dwóch ostatnich responsoriach, zaś w części epifanijnej pośpiewaliśmy I i II nokturn. I tak nam dobrze poszło, że mimo zakończenia czasu próby, odbył się jeszcze koncert życzeń, w wyniku którego zabrzmiała jeszcze antyfona “Gaudete et laetare” (inaczej zwana “Sion noli timere”, ale zrozumieć zawiłość skojarzeń, trzeba przyjść na wigilię!) i hymn w rytmie Sznykowym. Okazało się też, choć wcześniej, że Wybitny Muzykolog poreklamował naszą grupę na Szkole Kantorów i pojawiła się Kantorka In Spe, czyli Paulina. Witamy ponownie i zapraszamy! Nie tylko Paulinę! W oficjum Epifanii części sporo, więc jak każde nowe i chętne struny głosowe mile widziane.
A pierwsza wigilia w tym “sezonie” już w przyszłą sobotę – zapraszamy do rozpoczęcia z nami Adwentu. Aby zyskać więcej informacji, prosimy kliknąć słowo WIGILIA.