Udostępnij ten artykuł
Jeżeli dziś można uznać, że reforma liturgii, taka jakiej chciał Sobór Watykański II, została już zrealizowana, to zadaniem do wykonania pozostaje wciąż jeszcze duszpasterstwo liturgiczne, które pozwoli z bogactwa liturgii obficie czerpać moc spływającą z Chrystusa na wszystkie członki Jego Ciała, którym jest Kościół. Ponieważ Liturgia jest realizowaniem Chrystusowego kapłaństwa, należy zawsze mieć żywą świadomość tego, co wyraziło się w stwierdzeniu ucznia wobec tajemniczej obecności Chrystusa: to jest Pan! (J 21, 7). W naszych czynnościach liturgicznych nic nie jest ważniejsze od tego, że w sposób niewidzialny, ale rzeczywisty, działa tu Chrystus przez swojego Ducha. Wiara ożywiana przez miłość, adorację, uwielbienie Ojca i cisza kontemplacji pozostaną zawsze naczelnym celem liturgicznego i sakramentalnego duszpasterstwa (…).
Jako kult Kościoła, liturgia wymaga czynnego, świadomego i pełnego udziału w niej wszystkich, stosownie do stopnia święceń i urzędów: wszyscy, zarówno świeccy, jak i duchowni, spełniając swą funkcję, powinni czynić tylko to, co do nich należy z natury rzeczy. I dlatego Kościół, kiedy odpowiada to naturze obrzędów, daje pierwszeństwo celebrowaniu wspólnotowemu, zachęca do starannego wychowywania ministrantów, lektorów, kantorów i komentatorów, aby spełniali prawdziwą posługę liturgiczną, przywrócił obrzęd koncelebry i poleca wspólnotowe odprawianie Liturgii Godzin.