X
Pogrzeb Krzyża
Czymś zupełnie normalnym jest dla parafian nawiedzanie Najświętszego Sakramentu w Grobie Pańskim, gdzie od końca wielkopiątkowej Liturgii Męki Pańskiej aż do kilku minut przed Wigilią Paschalną stoi wystawiony Najświętszy Sakrament. Jednak warto wiedzieć, że to nie monstrancja, a krzyż jest tym, co pierwotnie spoczywało w Grobie Pańskim[1].
Liturgia w soczewce: Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, rok B
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).
Liturgia w soczewce: Wigilia Paschalna, rok B
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

Reforma kalendarza i roku liturgicznego

kalendarzkalendarzIINakładem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika opublikowany został dwunasty zeszyt serii „Scripta Theologica Thoruniensia”, który stanowi rozprawa naukowa ks. Krzysztofa Koneckiego, pt. Rok liturgiczny i kalendarz w reformie Soboru Watykańskiego II. Obok książki Doroty Zalewskiej, Reforma liturgii? Sużba Boża w myśli teologicznej Josepha Ratzingera, jest to druga publikacja wydana przez Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w której podjęty został temat reformy liturgicznej sprzed kilkudziesięciu lat.

Nakładem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika opublikowany został dwunasty zeszyt serii „Scripta Theologica Thoruniensia”, który stanowi rozprawa naukowa ks. Krzysztofa Koneckiego, pt. Rok liturgiczny i kalendarz w reformie Soboru Watykańskiego II. Obok książki Doroty Zalewskiej, Reforma liturgii? Sużba Boża w myśli teologicznej Josepha Ratzingera, jest to druga publikacja wydana przez Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w której podjęty został temat reformy liturgicznej sprzed kilkudziesięciu lat.

Na początku warto zaznaczyć, że, podobnie jak wcześniej omawiana publikacja z serii „Scripta Theologica Thoruniensia”, książka, od strony edytorskiej, prezentuje się bardzo schludnie i zachęca by wziąć ją do ręki.

Autorem książki jest ks. Krzysztof Konecki, absolwent słynnych uczelni rzymskich, „Anzelmianum” i „Urbanianum”, a także konsultor Komisji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (bardziej szczegółowy biogram znaleźć można na ostatniej stronie okładki). Ks. Konecki od pewnego już czasu zajmował się kwestią reformy roku i kalendarza liturgicznego dokonanej po ostatnim soborze Zwieńczeniem tej pracy jest omawiana książka, wcześniej zaś ks. Konecki opublikował m. in. artykuły: Posoborowa reforma Kalendarza rzymskiego. Wybrane kwestie redakcyjne (“Roczniki liturgiczne” 1[2009], s. 193-205); oraz Święta dewocyjne w Kalendarzu rzymskim z 1969 r. Kwestie redakcyjne (w: In persona Christi, t. 1, Lublin 2009, s. 1023-1032).

Praca podzielona jest na sześć zasadniczych części, w których kolejno omówione są kwestie takie jak: redakcja roku i kalendarza liturgicznego w czasie Soboru Watykańskiego II; prace komisji Consilium nad reformą roku i kalendarza liturgicznego; reforma proprium de Tempore; reforma proprium de Sanctis; zmiana gradacji dni liturgicznych; ostatnie prace i ogłoszenie nowego kalendarza liturgicznego. Oprócz tego, jako aneks, dołączone są trzy krótkie opracowania: „Komentarz historyczny do zreformowanego Kalendarza powszechnego”; „Zmiany naniesione do Kalendarza”; „Alfabetyczny wykaz świętych w nowym Kalendarzu”. W pierwszym podane są krótko i chronologicznie (od stycznia do grudnia) najważniejsze informacje dotyczące ustanowienia kolejnych świąt i wspomnień z uwzględnieniem innych tradycji liturgicznych i podaniem skrótowych życiorysów danych świętych. W drugim autor opisuje wszystkie zmiany, które zostały wprowadzone w związku z reformą Kalendarza liturgicznego, rozpoczynając i kończąc na oktawie Bożego Narodzenia (podobnie jak wcześniej: od stycznia do grudnia). Ostatnia część, jak sama nazwa wskazuje, jest alfabetycznym wykazem wszystkich świętych, którzy występują we wzorcowym wydaniu Kalendarza rzymskiego dla zwyczajnej formy rytu rzymskiego.

Dla omawianej pracy „punktem wyjścia była analiza dokumentów (tekstów soborowych, schematów redakcyjnych, ksiąg liturgicznych), których przebadanie i umieszczenie w szerszym kontekście liturgiczno-teologicznym pozwoliło na syntetyczne ujęcie najważniejszych zagadnień związanych z reformą roku liturgicznego i Kalendarza świętych” (wstęp). Autor przebadał i przeanalizował wiele akt i dokumentów znajdujących się w archiwum watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, dzięki czemu reforma roku i kalendarza liturgicznego ukazana jest przede wszystkim „od kuchni”.

Na wstępnie autor pisze: „Rozpoczęcie soborowych obrad od dyskusji nad dokumentem o liturgii jest faktem niezwykle wymownym” (powołuje się on tutaj na na A. Alsteensa). Wypowiedź ta wpisuje się w nieco stereotypowe ujęcie obrad Ojców soborowych. Jak wykazuje o. Raplh Wiltgen SVD w swej głośnej książce „Ren wpada do Tybru. Historia Soboru Watykańskiego II", naoczny świadek i kronikarz obrad ostatniego soboru, Konstytucja o Liturgii została wzięta pod obrady jako pierwsza, ponieważ w kwestii liturgii nie spodziewano się wielu zmian, a samą dyskusję traktowano jako wstęp i swego rodzaju „badanie terenu” przed rozpoczęciem obrad, w których Ojcowie soborowi mieli się pochylić nad kwestiami bardziej naglącymi. Szczególnie mocno wskazuje na to fakt przeprowadzonych w niespełna dziesięć lat wcześniej reform liturgicznych przez Piusa XII, czy opublikowanie nowej edycji Mszału Rzymskiego przez bł. Jana XXIII w 1962 r., a więc tuż przed samym otwarciem Soboru Watykańskiego II. W kolejnym akapicie ks. Konecki stwierdza: „Jednym z istotnych elementów, ‘segmentów’, soborowej odnowy liturgii, rozłożonej na lata, była reforma roku liturgicznego i Kalendarza rzymskiego, która dokonała się zgodnie z założeniami soborowej Konstytucji o liturgii”. Z tym zdaniem można polemizować, co wiele osób już czyni (m. in. zmarły już ks. Klaus Gamber, czy znany ks. Nicola Bux), wykazując, że reformy liturgiczne, dokonane po Soborze Watykańskim II, często nie odnoszą się do wskazań Konstytucji o liturgii, a nawet, że w niektórych punktach są one z nią sprzeczne. Jako przykład można podać usunięcie okresu Przedpościa, który był wprowadzeniem do Wielkiego Postu, który z kolei pozwolił się przygotować do dnia, w których zmartwychwstał Jezus Chrystus. Można powiedzieć, że zabieg ten był sprzeczny z duchem rzymskiej tradycji, która cechuje się tym, że powoli wprowadzani jesteśmy do największych uroczystości, a szczególnie do Wielkanocy.

W ostatnim akapicie wstępu ks. Konecki pisze, że: „Zakres i ranga podjętych decyzji oraz rozstrzygnięć w tej materii wywoływały krytykę i protesty niektórych wiernych, a niekiedy, z racji nienależytego zrozumienia zasad i norm tej odnowy liturgicznej, rodziły nawet zaniepokojenie”. Dziś możemy uznać, że obawy te były i są uzasadnione. Wciąż bez jednoznacznej odpowiedzi pozostaje pytanie, czy grupa ekspertów i naukowców może stworzyć w kilka lat „prawdziwy” i rzeczywiście odnowiony kalendarz liturgiczny, zapominając jednocześnie o tym, który funkcjonował w Kościele (z mniejszymi, bądź większymi modyfikacjami, dokonanymi szczególnie przez św. Piusa X i Piusa XII) przez niemal pół tysiąclecia? (Dawny kalendarz był punktem wyjścia.) Dziś w Kościele rzymskim obowiązują dwa Kalendarze: ten zreformowany oraz ten, który przepisany jest dla nadzwyczajnej formy obrządku łacińskiego – sytuacja ta ma miejsce od lipca 2007 roku, kiedy to Ojciec Święty Benedykt XVI opublikował motu proprio Summorum Pontificum i towarzyszący mu list, w którym napisał iż oba Mszały (a więc i także Kalendarze liturgiczne) mogą się wzajemnie wzbogacać, co może znaczyć, iż w przyszłości doczekamy się ujednoliconego Mszału i kalendarza.

Sama treść książki jest obszerną kroniką wydarzeń, które złożyły się na pracę mającą na celu opracowanie nowego kalendarza liturgicznego. Autor, obok wielu zestawień, podaje nam oryginalne teksty V rozdziału Konstytucji o Liturgii (traktującego o roku i Kalendarzu kościelnym) – m. in. wersje pierwotne, poddawane pod osąd i uwagi Ojców soborowych – czy tabelę będącą wykazem projektów kalendarza rzymskiego. Opisane zostały także reakcje na kolejne postulaty, czy samo ogłoszenie nowego kalendarza. Całość głównego trzonu publikacji (rozdziały od I – VI) jest bogatą kroniką i zapisem zdarzeń, dyskusji, głosowań, które musiały się odbyć zanim w dniu 21 marca 1969 r., Kongregacja Obrzędów ogłosiła nowy kalendarz liturgiczny (zaczął on obowiązywać od dnia 1 stycznia 1970 roku).

Ks. Konecki opisując swoją pracę pisze tak: „Na podstawie dokumentów Stolicy Apostolskiej, archiwalnych materiałów Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów i innych źródeł historyczno-liturgicznych oraz łacińskiej edycji Calendarium Romanum starano się ukazać przebieg i charakter prac redakcyjnych związanych z reformą okresów liturgicznych, podstawowych obrzędów tam występujących oraz Kalendarza świętych”, dalej jednak autor stwierdza, że „opracowanie to nie wyczerpuje pełnej problematyki związanej z nowym rokiem liturgicznym i Kalendarzem” (zakończenie). Słusznie zauważa także, że: „Potrzebnym uzupełnieniem, które wykraczałoby poza nakreślony temat tej rozprawy, byłaby kwestia dotycząca ustalenia stałej daty uroczystości Zmartwychwstania w kalendarzu gregoriańskim i prac oraz badań w tym zakresie prowadzonych” i kontynuuje: „Nie ulega wątpliwości, że wszyscy chrześcijanie powinni czcić to zbawcze wydarzenie w tym samym dniu roku i odwieczne różnice w tej dziedzinie powinny być usunięte”. Trudność w ustaleniu tej daty sprawiają już Ewangelie synoptyczne (Mateusza, Marka, Łukasza), które podają inną datę niż św. Jan w swojej Ewangelii. Jakiś czas temu pojawiały się informacje na temat rzekomego dekretu Stolicy Apostolskiej o ustanowieniu stałej daty Niedzieli Wielkanocnej, jednak do dziś sprawa ta nie została rozstrzygnięta, tak więc i w tym roku obchodziliśmy Zmartwychwstanie Pańskie w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca.

W zakończeniu ks. Konecki próbuje wykazać, że w wyniku reformy zaszły istotne zmiany, dzięki którym zapanowała równowaga między dwiema częściami kalendarza liturgicznego (SanctoraleTemporale), która po reformie trydenckiej została w poważny sposób zachwiana – co spowodowało, że „celebracje świętych zaczęły dominować i przesłaniać celebracje misteriów Pańskich w okresach liturgicznych, szczególnie zaś misterium paschalnego” (mimo tego nieco dalej pisze: „Na koniec należy podkreślić, że rok liturgiczny i Kalendarz nie zostały zmienione w sposób radykalny (…)”). Ze zdaniem tym można polemizować, chociażby dlatego, iż samo misterium Paschalne jest w księgach liturgicznych dla starszej formy rytu rzymskiego wyeksponowane w specjalny sposób: Liturgia Niedzieli Wielkanocnej odznacza się klasyczną, surową pięknością i zwięzłością, tak charakterystyczną dla liturgii rzymskiej. W znaczny sposób uproszczono także Kalendarz liturgiczny w czasie reform Piusa X, Piusa XII i Jana XXIII: zrezygnowano m. in. z podziału dni liturgicznych na duplex czy semiduplex. Rację można natomiast przyznać ks. Koneckiemu, gdy pisze, że niezwykle „ważnym i doniosłym dziełem tej reformy [posoborowej – przyp. B. K.], zarówno z punktu widzenia teologicznego, jak i duszpasterskiego, jest waloryzacja niedzieli”, która według Konstytucji o Liturgii winna być „podstawą i rdzeniem całego roku liturgicznego” (n. 106), a która, przed posoborowymi reformami, była nieco „zapomniana” i ginęła w wspomnieniach świętych Pańskich, których w ciągu roku, w kalendarzu dla starszej formy obrządku łacińskiego, wypada prawie 300. Pamiętać trzeba, że pierwsi chrześcijanie obchodzili jedynie pamiątkę Zmartwychwstania Pańskiego (było to pierwsze święto chrześcijańskie we współczesnym rozumieniu).

Omawiana publikacja jest ważną pracą i otwiera niejako drogę do dalszych badań nad zagadnieniem roku i kalendarza kościelnego (można napisać, że bodźcem to głębszej refleksji nad rokiem liturgicznym były pisma o. Odo Casela, w których wiele miejsca zostało poświęconego znaczeniu i istocie roku liturgicznego), co mogłoby zaowocować zredagowaniem nowego kalendarza liturgicznego wyrosłego na podstawie dawnych tradycji i ostatnich doświadczeń (sytuacja, w której Kościół posiada dwa kalendarze liturgiczne nie może być sytuacją stałą, niezmienną). Autor przypisuje ogromne znaczenie reformie roku i kalendarza liturgicznego dokonanej po Soborze Watykańskim II, czytelnik może odnieść nawet wrażenie, że były i są one najlepszym możliwym rozwiązaniem, które przez długi okres czasu nie zostanie zmienione. Niestety, ks. Konecki przemilczał całkowicie fakt, o którym tu już była mowa, a mianowicie, że obecnie, za sprawą motu proprio Summorum Pontificum Papieża Benedykta XVI z 7 lipca 2007 roku, w Kościele rzymskim na równych prawach obowiązują dwa kalendarze rzymskie: dla zwyczajnej i nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego.

Konecki Krzysztof (ks.), Rok liturgiczny i Kalendarz w reformie Soboru Watykańskiego II, Toruń 2010, ss. 290 [rekord w bazie Alcuinus].

Bartłomiej Krzych
Tekst ukazał się w portalu Nowy Ruch Liturgiczny

 

Tomasz Dekert: Urodzony w 1979 r., doktor religioznawstwa UJ, wykładowca w Instytucie Kulturoznawstwa Akademii Ignatianum w Krakowie. Główne zainteresowania: literatura judaizmu intertestamentalnego, historia i teologia wczesnego chrześcijaństwa, chrześcijańska literatura apokryficzna, antropologia kulturowa (a zwłaszcza możliwości jej zastosowania do poprzednio wymienionych dziedzin), języki starożytne. Autor książki „Teoria rekapitulacji Ireneusza z Lyonu w świetle starożytnych koncepcji na temat Adama” (WAM, Kraków 2007) i artykułów m.in. w „Teofilu”, „Studia Laurentiana” i „Studia Religiologica”. Mąż, ojciec czterech córek i dwóch synów.
Related Post