X
Pogrzeb Krzyża
Czymś zupełnie normalnym jest dla parafian nawiedzanie Najświętszego Sakramentu w Grobie Pańskim, gdzie od końca wielkopiątkowej Liturgii Męki Pańskiej aż do kilku minut przed Wigilią Paschalną stoi wystawiony Najświętszy Sakrament. Jednak warto wiedzieć, że to nie monstrancja, a krzyż jest tym, co pierwotnie spoczywało w Grobie Pańskim[1].
Liturgia w soczewce: Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, rok B
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).
Liturgia w soczewce: Wigilia Paschalna, rok B
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

Tekst o Bugninim – przeoczenie przy autoryzacji

W "Oremus" pomału finiszuję z tekstami z cyklu "Ważne postacie w historii liturgii". Dziś dotarły do mnie autorskie egzemplarze na luty i marzec. W numerze lutowym jest tekst o Annibale Bugninim i dopiero teraz zorientowałem się, że przy autoryzacji przeoczyłem jedną drobną korektę redakcyjną, która zmieniła sens zdania.

W “Oremus” pomału finiszuję z tekstami z cyklu “Ważne postacie w historii liturgii”. Dziś dotarły do mnie autorskie egzemplarze na luty i marzec. W numerze lutowym jest tekst o Annibale Bugninim i dopiero teraz zorientowałem się, że przy autoryzacji przeoczyłem jedną drobną korektę redakcyjną, która zmieniła sens zdania.

Zdanie w wersji ostatecznej brzmi: “Sam Bugnini, świadomy konieczności szybkiego wprowadzenia głębokich reform obrzędowych, potrafił przekonać do swojej koncepcji zespół, ktorym jako sekretarz faktycznie kierował“.

Natomiast w napisanym przeze mnie tekście zdanie to brzmiało: “Sam Bugnini, przekonany o konieczności szybkiego wprowadzenia głębokich reform obrzędowych​, potrafił przekonać… itd”.

W wydrukowanym tekście owa “konieczność” staje się jakąś niepodważalną prawdą, którą sobie uświadomił Bugnini, podczas gdy w moim tekście chodziło o subiektywne stanowisko samego Bugniniego. Przy autoryzacji skupiłem swoją uwagę na dokonanych przez Redakcję skrótach (napisany przeze mnie tekst był, jak zwykle, nieco za długi) i ta zmiana mi umknęła, co oczywiście nie jest dla mnie żadnym usprawiedliwieniem. Jestem lekko wkurzony, ale pretensje mogę mieć tylko do siebie za własną nieuwagę. Teraz widzę, że jakaś korekta była tu konieczna z powodu błędu stylistycznego w moim tekście: “Sam Bugnini, przekonany (…), potrafił przekonać…“, ale oczywiście tej konkretnej korekty bym nie zaakceptował, gdybym ją wychwycił. Na młodzieńcze roztargnienie za późno, to pewnie już pierwsze zwiastuny Alzheimera.

Categories: Blogi
Maciej Zachara MIC: Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie. Stała współpraca z miesięcznikiem "Oremus". Szczególne zainteresowania: historia liturgii chrztu i bierzmowania, historia sakramentarzy i mszałów, rozwój obrzędów Mszy świętej.
Related Post