Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Artykuły autora: Michał Buczkowski

Biernie, wiernie i gorliwie

Problem partycypacji gorliwej (actuosa) i czynnej (activa) odżył w mojej świadomości dziś podczas mszy. Córka źle znosiła dzień i nie inaczej było na liturgii. I przypomniałem sobie szczęśliwe chwile, gdy nie uczestniczyła w Eucharystii aktywnie (nawet usta dzieci i niemowląt oddają Bogu chwałę), ale za to równie gorliwie (śpię, lecz serce me czuwa).

Czytaj dalej

Błogosławione owoce

  Czekałem na ten tekst Marcina. Byłem przekonany, że nie od razu zbierze się, by o tym napisać, ale nie zmilczy sprawy. Marcin traktuje rzecz biblijnie, wpisuje ją też w kontekst podobnych zdarzeń. Podkreśla w tym wszystkim jednak to, co inni – ludzką słabość. Do tego próbuje sprowadzić całą sytuację. Osobiście uważam, że to jednak zdecydowanie głębszy problem, niż grzeszny upadek, jaki każdemu mógłby się przytrafić.

Czytaj dalej

Kali Kalemu oka nie wykole (w Kongo)

„Średniowiecze”, „komunistyczne metody!” obruszają się. Ruch poparcia Księdza Bonieckiego swym zaangażowaniem i sposobem krzyczanej dyskusji przypomina Ruch Poparcia Janusza Palikota. A właściwie nie tylko przypomina – dziwnie duża część protestujących przeciw decyzji władz zakonu, które ograniczyły medialną działalność współbrata, jest identyczna z elektoratem polityka i przedsiębiorcy z Biłogoraja.

Czytaj dalej

Marsze i kontrmarsze sponsorowane przez literkę A

Co może łączyć ateistę z agnostykiem? Trudno mi – nomen omen – uwierzyć, że te postawy są zbliżone. Wydaje mi się, że więcej cech wspólnych mają ateista i fideista niż zagorzały wyznawca agnostycyzmu, który zawzięcie twierdzi, że się nie da i już – nie da się wybrać między wiarą a niewiarą.    

Czytaj dalej