Bądźmy z Jezusem w Wieczerniku, w Getsemani i na Golgocie. Spotkajmy się przy pustym grobie i kosztujmy z obfitości, którą daje Zmartwychwstały Pan!
Nie wiem, co napisać o Zmartwychwstaniu. Same oczywistości mam w głowie. Że nas to przerasta. Że nie rozumiemy do końca co się wydarzyło. Bóg – po męce Krzyża – powstał z grobu. Zmartwychwstał. Śmierć nie ma nad Nim władzy. Materia nie jest dla Niego przeszkodą. W Nim nasze życie i Zmartwychwstanie. Alleluja.
W tym dniu Kościół zamiera w oczekiwaniu na Mękę i Śmierć jego Zbawiciela. To chyba jedyny repertuar w roku, który nie dotyczy śpiewu podczas Eucharystii, gdyż jej nie ma.
Liturgią Wieczerzy Pańskiej rozpoczynamy Święty Czas Triduum Paschalnego. Zasiądziemy z Mistrzem do wieczerzy, usłyszymy ostatni „wykład” poświęcony miłości (J 13, 1 – 16, 33). Później już nie będzie słów, będzie realizacja tego, cośmy słyszeli.