Udostępnij ten artykuł
Ciekawe jest to, że prorok Izajasz zapowiada przyjście Emmanuela, Boga zamieszkującego pośród swojego ludu, w momencie, w którym król Achaz mówi, że nie chce Jego pomocy. Jerozolima została oblężona, lecz wróg nie mógł jej zdobyć.
Pan mówi do króla przez proroka Izajasza, że miasto nie upadnie, jeżeli tylko ten Mu zaufa i nie będzie szukał pomocy u innych narodów. Prorok mówi dalej: „Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego” (Iz 7, 11). Jednak Achaz, w swojej pysze, mówi Bogu „nie” – „Nie będę prosił” (Iz 7, 12). Aby prosić, trzeba uznać większość tego, którego prosimy o pomoc a jednocześnie należy mu zaufać. Trzeba widzieć swoją niemoc. A mimo to Bóg chce być obecny i działać. Achaz odrzucił pomoc Pana, ale Bóg „nie odrzuca na zawsze”.
„Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel” (Iz 7, 14). Bóg jest z nami, nawet wtedy, gdy Go odrzucamy. Jest bliże, niż kiedykolwiek. On jest, ale nie zrobi niczego bez naszej zgody. Czeka. Ale nie czeka biernie – On kocha. Boża miłość jest jeszcze większa w trudnych momentach. Całymi dniami stoi i wypatruje powrotu. On jest Ojcem, który rządzi według ustanowionego przez siebie prawa Miłości i Miłosierdzia. Możemy być pogrążeni w ciemności, nie mieć nic, stracić wszelką nadzieję. Ale wydaje się, że nikt i nic nie może nam odebrać pragnienia. Możemy go nie widzieć, ale ono jest w nas głęboko zakorzenione. Wielkim ratunkiem jest dostrzec to, że pragnę, a nie ma nikogo, kto mnie napoi. To spostrzeżenie jest zbawienne dla każdego, w każdym momencie przeżywania wiary. Może się bowiem okazać, że jesteśmy przy samym Źródle, a nie pijemy i umieramy z pragnienia. Żywą Wodę możemy dostrzec tylko wtedy, gdy autentycznie jej pragniemy. To pragnienie podpowiada nam gdzie jej szukać.
O Emmanuelu! Bądź ze mną i daj mi Twojej wody! Weź mnie znowu w swoje ramiona i bądź blisko. Bardzo blisko. Bliżej niż kiedykolwiek. Pociesz mnie w mojej codzienność, utwierdzaj w tym, że wszystko co mi się przydarza ma sens. Umocnij moją wiarę w to, że Ty JESTEŚ.
JESTEŚ z nami, ale JESTEŚ także w nas. Panie Jezu, przyciągnij mnie do siebie tak blisko, żebyś się we mnie objawiał. O Emmanuelu spraw, aby każdy chrześcijanin był uobecnieniem Twojej obecności. Przyjdź Panie Jezu! Nie pozwól mi nigdy oddalić się od Ciebie. Daj mi zawsze odczuwać to zbawienne pragnienie – przebywać z Tobą, siedzieć w uciszeniu na progu Twego domu, w pełni ciesząc się tylko Tobą. Veni ad salvandum nos, Domine Deus noster.
Krystian Sadok
O Emmanuel, Rex et legifer noster,
exspectatio gentium et Salvator earum:
veni ad salvandum nos,
Domine Deus noster.O Emmanuelu, nasz Królu i Prawodawco,
oczekiwany Zbawicielu narodów,
przyjdź, aby nas zbawić,
nasz Panie i Boże.
Rozważanie ukazało się w piśmie braci dominikanów „Teofil”.