Święto Przemienienia Pańskiego to „trudne” święto. To nie tylko pobożny obrazek Pana Jezusa w białej szacie ze Starcami po prawej i lewej stronie, ale ogromna tajemnica.
Tydzień temu niedzielna Ewangelia opowiadała o cudzie rozmnożenia chleba. Pan zatroszczył się o głodnych. Dzisiaj znowu o głodzie i tym, że tylko On może go zaspokoić. Dzisiaj znowu o Chlebie.
W dzisiejszej Ewangelii usłyszymy o cudzie rozmnożenia chleb. I na tej prawdzie moglibyśmy się zatrzymać. Ja natomiast chce wejść głębiej w to Słowo.
Dzisiejsza Liturgia Słowa mówi m.in. o tym, że Pan Bóg realnie i bez przerwy się nami opiekuje, oraz że pragnie nas prowadzić podobnie jak dobry pasterz swoje owce. Zapewne każdy odkrywa w dzisiejszym słowie indywidualny przekaz dla siebie, ja odczytuję tę niedzielę jako „niedzielę Opatrzności”.
Kluczem do dzisiejszych czytań jest niewątpliwie powołanie. I nie chodzi głównie o powołanie do kapłaństwa czy małżeństwa, ale o nadanie nam – wszystkim ludziom – przed wiekami sensu istnienia przez samego Boga. Tym sensem jest bycie Jego dziećmi przez Chrystusa. Trwanie przed Jego obliczem w szczęściu. Ale również dzielenie się tym szczęściem z innymi, głoszenie Dobrej Nowiny całemu światu.
Antyfona na wejście: Przyjęliśmy, Boże, Twoje miłosierdzie * we wnętrzu Twej świątyni. Jak imię Twe, Boże, tak i chwała Twoja sięga po krańce ziemi. Prawica Twoja pełna jest sprawiedliwości.
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię – przypominają nam dzisiaj słowa aklamacji. Od tamtego momentu nic już nie jest zwykłe.
„Ty nam pozwalasz z radością oddawać cześć świętym apostołom Piotrowi I Pawłowi. Piotr pierwszy wyznał wiarę w Chrystusa i z nawróconych Izraelitów założył pierwszy Kościół. Paweł otrzymał łaskę jasnego rozumienia prawd wiary i stał się nauczycielem narodów pogańskich” (fragm. dzisiejszej prefacji).
24 czerwca Kościół obchodzi Uroczystość narodzin św. Jana Chrzciciela. W tym roku dzień ten wypada w niedzielę, ale mimo to formularz Eucharystii sprawowanej w tym dniu będzie zaczerpnięty z Uroczystości.
Myślę, że dzisiejsza liturgia przypomina nam, że Pan Bóg jest zupełnie inny, niż go sobie chcemy wyobrażać. Jego dzieła są wielkie i wspaniałe – jednakże, nie w oczach świata. Mówi o tym pierwsze czytanie.