Nie miałem ostatnio czasu ani głowy żeby dodawać nowe wpisy. Trochę to nadrabiając, dzisiaj zamieszczam jeden krótki wpis dotyczący Sakramentarza tynieckiego. Natknąłem się bowiem niedawno na nową zagadkę związaną z naszym sakramentarzem.
Uczestniczyłem we Mszy św., która trwała 17 minut. Dokładnie, z zegarkiem w ręku. Było to dzień powszedni, w kościele który akurat mi pasował po drodze, a w którym zwykle nie bywam. Jak się dowiedziałem, to nie była jakaś wyjątkowa Msza, tylko tak jest praktycznie codziennie w tej parafii.
Pełniąc posługę kantora w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, na zamówienie proboszcza ks. Pawła Gwiazdy przygotowałem transkrypcję Introitów i Alleluia na wszystkie niedziele i święta Roku Liturgicznego z rękopisu Einsiedeln 121 (z lat 960-970) do notacji kwadratowej, w podwójnej wersji językowej – łacińskiej i polskiej.
Pełniąc posługę kantora w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, na zamówienie proboszcza ks. Pawła Gwiazdy przygotowałem transkrypcję Introitów i Alleluia na wszystkie niedziele i święta Roku Liturgicznego z rękopisu Einsiedeln 121 (z lat 960-970) do notacji kwadratowej, w podwójnej wersji językowej – łacińskiej i polskiej.
Dokumenty Kościoła podają nam, że Msza Święta rozpoczyna się od procesji asysty liturgicznej wraz z pieśnią na wejście. Jednak, gdy popatrzymy na ten temat nieco szerzej to odkryjemy, że święta liturgia może mieć początek zupełnie jeszcze wcześniej.
O. Folsom jest przeorem benedyktyńskiej wspólnoty w Nursji, której klasztor i kościół zostały zniszczone w ostatnim trzęsieniu ziemi, ale ten wpis jest o czymś innym. Zamieszczam przekład krótkiej rozmowy o. Cassiana z organizatorami dorocznej pielgrzymki Ludu Summorum Pontificum do Rzymu.
Nowy cykl katechez Sali na Górze w Bazylice Mariackiej zainaugurowało spotkanie o sensie naszego chodzenia do kościoła. Tym razem nie tyle o tym po co, ale: wokół czego. A zatem: Dlaczego Msza nie wygląda jak Ostatnia Wieczerza?
Pełniąc posługę kantora w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, na zamówienie proboszcza ks. Pawła Gwiazdy przygotowałem transkrypcję Introitów i Alleluia na wszystkie niedziele i święta Roku Liturgicznego z rękopisu Einsiedeln 121 (z lat 960-970) do notacji kwadratowej, w podwójnej wersji językowej – łacińskiej i polskiej.
Oburzające, prawda? A ja jeszcze uważam to za słuszne. Spokojnie, już tłumaczę o co chodzi, w dalszej części wpisu tytuł stanie się zrozumiały. Chodzi tak naprawdę o pewną naukę, jaką wyciągnąłem z celebracji Mszy „trydenckiej”.
Pełniąc posługę kantora w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, na zamówienie proboszcza ks. Pawła Gwiazdy przygotowałem transkrypcję Introitów i Alleluia na wszystkie niedziele i święta Roku Liturgicznego z rękopisu Einsiedeln 121 (z lat 960-970) do notacji kwadratowej, w podwójnej wersji językowej – łacińskiej i polskiej.