Ten, kto chce przeżyć po owocnie Adwent i nacieszyć się adwentowymi pieśniami, napotyka dziś specyficzne przeszkody, których jakiś czas temu nie było.
Potrzebujemy pełnej radości i uśmiechu Uroczystości Wszystkich Świętych, żeby następnego dnia, stając nad grobami naszych bliskich, z wiarą i nadzieją modlić się za tych, których kochaliśmy, a którzy odeszli.
„Myśli moje/nie są myślami waszymi,/a drogi wasze/drogami moimi/ – wyrocznia Pana./Bo jak wysoko wznoszą się niebiosa ponad ziemię,/tak przewyższają drogi moje/drogi wasze/i myśli moje/myśli wasze” (Iz 55, 8n).
“Dobry jest Pan dla ufnych, dla duszy, która szuka Go”. Przecież zaufać Panu to całkowicie poddać się Jego woli.
Bóg jest dobry! To moja refleksja po medytacji nad niedzielną liturgią słowa. To zdanie, które usłyszałem kiedyś od pewnego jezuity, i które nie daje mi spokoju.
W tę niedzielę obchodzimy uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła. Ci pierwsi, którzy budowali podwaliny Kościoła, niech staną się dla nas przykładem w dążeniu do świętości.
Nie czuj się osamotniony! Duch Święty nie odrzuca nikogo, współpracuje ze wszystkimi, którzy Go o to proszą.
Jezu Chryste, Zbawicielu,
wszystkich dusz Odkupicielu,
Twe nad światem królowanie
niechaj nigdy nie ustanie.
W liturgii tej niedzieli będę prosił o dar radości z nadziei życia wiecznego, będę również prosił, abym uwierzył w miłość Ojca, żebym ujrzał Jego prawdziwe oblicze, takie, jakie pokazuje Jezus; abym umiał żyć w Ojcu, ukryty w Jego kochającym Sercu.
Niech święty Stanisław wstawia się u Boga za nami – za naszą Ojczyzną i światem całym w tych niespokojnych, nerwowych czasach.